Slot Donbas


Nasze działania koncentrują się głównie na wsparciu dzieci oraz osób starszych zamieszkujących miejscowości przyfrontowe we wschodniej Ukrainie (Donbas obwód Doniecki), na obszarach dotkniętych działaniami wojennymi. Zapewniamy pomoc, dostarczając bezpośrednio do rąk potrzebujących m.in. leki, środki higieniczne, żywność, odzież, oraz pomoce edukacyjne, korzystając z własnych środków transportu i zasobów.

Współpracujemy z kościołami, z organizacjami wspierającymi rodziny poległych, z Wojskowym Korpusem Kapelanów, z ośrodkami dla osób uzależnionych.

Można nie pomagać, można znaleźć wiele racjonalnych argumentów dla konkretnych przypadków, aby nie pomagać. Ale to nic nie zmieni. Nadal będą głodni, chorzy, cierpiący, potrzebujący. Lepiej zgrzeszyć nadmiarem dobroci i naiwności, niż nadmiarem kalkulacji i nieufności.” o. Fabian Kaltbach

Bachmut, Avdijivka, Novohardówka, Pakrowsk, Konstantinówka, Toreck, Wuhledar, Ciasiw Jar…

Obecnie większość pomocy humanitarnej w Ukrainie dociera jedynie do zachodnich obszarów kraju oraz stolicy. Konwoje bardzo rzadko sięgają dalej. Najbardziej potrzebujący są odcięci od reszty świata. Nasz projekt jest dedykowany tym, którzy pozostali na terenach objętych działaniami wojennymi. Organizujemy regularne transporty do Donbasu, gdzie rzadko dociera pomoc. Naszym celem jest długoterminowe wsparcie często tych samych dzieci i ich rodzin, budowanie zaufania i relacji.

Odwiedzamy oblężone miasta, docieramy do ludzii, którzy stracili wszystko i żyją na codzień w  warunkach wojennej rzeczywistości.  Naszym celem nie jest tylko dostarczanie pomocy humanitarnej, ale także nawiązywanie relacji z ludźmi, starając się ich przekonać do ewakuacji, budując ich zaufanie, a także wspieranie dzieciaków w wojennej rzeczywistości.

Brak wody, jedzenia, prądu, leków, pracy, pieniędzy… Nie możesz się umyć, najeść, odpocząć, śmierdzisz brudem, lepisz się od niego, jesteś głodny, zły, sfrustrowany wściekły, spragniony. Masz dwa, osiem, dziesięć, siedemnaście, czterdzieści, pięćdziesiąt lat. Mam wrażenie, że jest tu już każdy jeździec apokalipsy – jest głód, jest wojna, jest smierć, brakuje tylko zarazy.  – to są słowa które napisałem ponad rok temu, w zasadzie nic się nie zmieniło poza faktem, że wojna pożera coraz więcej.

Na ukraińskich zasadach

Współpracujemy z miejscowymi kapelanami wojskowymi, kościołami i osobami prowadzącymi działania wśród ludności lokalnej. Mamy przekonanie, żeby wspierać tutejsze lokalne projekty, nie narzucając swojej zachodniej wizji, ale skutecznie i konsekwentnie nieść niezbędną pomoc. Tak poznaliśmy m.in. Borysa, który prowadzi świetlicę dla dzieci w jednej ze wsi w Donbasie. Od dwóch lat budujemy relację z tymi dziećmi i stale do nich jeździmy, przywozimy żywność, środki higieniczne, leki, odzież, lampy i baterie, agregaty. Dzieci mają wodę pitną (w wielu miejscach była zatruta), mogą się umyć w wyremontowanej łazience, mogą najeść się i na chwilę odpocząć…

„Czy u was w Polszy strzelają?

Dzieci są naszą najważniejszą grupą docelową. Są często w beznadziejnej sytuacji i nie mogą wyjechać – ich rodziny z różnych powodów nie chcą lub nie mogą się ewakuować, mieszkają w fatalnych warunkach. Nie oceniamy tego, pomagamy dzieciom przez jedzenie, uśmiech, przytulenie, opiekę medyczną, uwagę, rozmowę, szacunek, ale również zabawki i prezenty, których wcześniej nie dostawały… Większość z tych dzieci pochodzi z rodzin dysfunkcyjnych lub bardzo biednych, są sierotami, pół sierotami, rodzice walczą lub ich czasem po prostu nie ma, lub są uzależnieni. Część jest bardzo utalentowana w różnych dziedzinach, większość marzy o lepszym życiu, o ucieczce… normalności.

Pod front ale z głową

Nie szukamy wielkich emocji towarzyszących walkom, nie szukamy adrenaliny. Wojna jest okrutna i niszczy do cna wszelkie człowieczeństwo, tu nie ma na co patrzeć, można tylko płakać. Ale jeździmy tak daleko, ponieważ od początku mieliśmy przekonanie, że do tych ludzi należy dotrzeć, do tych, którzy utknęli w sytuacji bez wyjścia. Większość osób, które dysponowały odpowiednimi środkami, finansami czy kontaktami, wybrała ucieczkę, pozostali ci, którzy nie mieli takich możliwości, utknęli…

Nadzieja dla beznadziei

Objęliśmy stałą opieką ok. 100 dzieci z Donbasu, a dotarliśmy do jeszcze większej liczby. Część nich została do dzisiaj na terenach przyfrontowych, część się ewakuowała. Odwiedzamy też osoby starsze, schorowane, pozostawione, ofiarując im leki, środki medyczne i higieniczne, żywność. Front się przemieszcza, niektóre miejsca, do których regularnie docieraliśmy, są już  zajęte przez Rosjan.

To nie koniec

Nasz projekt nie jest jednorazowym działaniem,  ci ludzie nas znają, my znamy ich. Mamy relację z każdym miesiącem coraz głębszą, a wielu z nich możemy nazwać przyjaciółmi, a nawet braćmi. Projekt zaczął się od ludzi w Ukrainie, robili to na długo przed nami, ale na mniejszą skalę, my po prostu dołączyliśmy do ich inicjatywy, wspieramy to zebranymi środkami oraz darami i pomagamy pomagać.

Obecnie oprócz Donbasu otwierają się mocno drzwi na południe Ukrainy, gdzie również ukrywają się dzieci i ich rodziny.

P.S.

Jesteśmy zawsze gotowi przesłać Ci szczegółowy raport finansowy oraz zdjęcia z każdej wyprawy drogą mailową. Nic z tego nie byłoby możliwe bez Twojego wsparcia finansowego i duchowego. Każda złotówka jest na wagę złota, dosłownie 😉

Wolontariat

Chcesz pomóc, może dołączyć, pojechać? Potrzebujemy ludzi, którzy pomogą ogarniać dokumenty, logistykę etc., zapraszamy.

Finanse

Może chcesz dołączyć dokładając grosz od siebie? Za każdą złotówkę będziemy wdzięczni.

Nr konta:
31 1750 0012 0000 0000 3266 2258
Stowarzyszenie Lokalnych
Ośrodków Twórczych SLOT
ul. Kącka 12/1; 54-004 Wrocław
tytułem: „Darowizna dzieci Donieck/Donbas”

International transfer:
Nr konta (IBAN):
PL31 1750 0012 0000 0000 3266 2258
Bank: BGŻ BNP Paribas S.A.br> SWIFT (BIC): RCBWPLPW

Spróbuj zapalić maleńką świeczkę, niż przeklinać całą ciemność – Konfucjusz

Chcesz wiedzieć więcej? Na bieżąco wrzucamy informacje tutaj:

https://www.facebook.com/profile.php?id=100088865130062

Koordynator projektu: Jacek Gonia-Łozowski, 4people4us@gmail.com